No i cóż drodzy Państwo... hmmm minął miesiąc jak mieszkam w Lublinie i się tam uczę i muszę powiedzieć Wam,że jest trudno i troszkę żaluje,że poszedłem na hotelarstwo,jest to kierunek trochę ścisły a ja jednak jestem typowym humanistą... i zdecydowanie wolał bym historię i dział archiwistyka!
Przemyślenia... studenta!
piątek, 14 listopada 2008
Autor: Karol Kurczuk o 23:00
Etykiety: Moje życie
0 komentarze:
Prześlij komentarz